Osobliwy Dom Pani Peregrine

Tytuł: Osobliwy Dom Pani Peregrine
Autor: Ransom Riggs
Ilość stron: 394
Wydawnictwo: Media Rodzina
Tłumaczenie: Małgorzata Hesko - Kołodzińska 
Rok wydania: 2012
Ocena: 5/10


Życie Jacoba nie zapowiadało się ekscytująco. Pogodził się z myślą, że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół. Ważne miejsce w jego życiu zajmował dziadek. To on najbardziej mu imponował i to on opowiadał mu najlepsze historie na dobranoc o pogodnym sierocińcu na walijskiej wysepce, ukrytym przed złem, wojną i potworami... Aż pewnego dnia dziadek Portman umarł w niejasnych okolicznościach. I wtedy wszystko się zaczęło... Jacob wyrusza na odciętą od świata wyspę, by zgłębić jej tajemnice. Czy zmierzy się z potworami ze swoich snów? Czy osobliwe dzieci ze starych fotografii naprawdę istniały? Co jest bajką, a co prawdą? Co jest faktem, a co urojeniem?

Słyszałam wiele pozytywnych opinii o tej książce i gdybym się nie dowiedziała, że wychodzi film, jeszcze długo by leżała na mojej półce. Muszę przyznać, że po tylu pochwałach, które przeczytałam o tej pozycji, trochę się na niej zawiodłam. Dawno nie miałam tak bardzo mieszanych uczuci związanych z lekturą.
Autor wykreował oryginalny świat i bohaterów, który zaczerpną ze starych fotografii, jednak nie do końca wykorzystał potencjał swojego pomysłu.. Fabuła również jest niespotykana, ale przez większość książki bardzo się nudziłam i zdarzyło się, że zasnęłam.
Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani, jednak Riggs mógł nad nimi bardziej popracować. Jacob jest typowym nastolatkiem, ale po dalszej części książki zapomina się ile on ma lat i traktuje się go jak dziecko. Po niektórych fragmentach można wywnioskować, że autor także zapomniał w jakim wieku jest główny bohater. Duży potencjał miała Pani Peregrine, ale podczas całej historii zrobiła się bardzo zmienna i wyglądało to tak, jakby autor nie miał na nią pomysłu, a szkoda, bo mogła być to jedna z lepszych postaci w książce. Całą pozycje ratują osobliwe dzieci mieszkające w sierocińcu. Ich całokształt został zaczerpnięty z fotografii zamieszczonych w książce, ale są oryginalne.
Styl pisania autora jest prosty i lekki. Pomysł na fabułę był niespotykany, ale jak już wspominałam nudziłam się przez większość część historii. Miałam wrażenie, że czytam bajkę dla dzieci i pewnie gdybym była w podstawówce książka bardzo by mi się spodobała. Było bardzo mało zwrotów akcji, historia ciągnęła się w nieskończoność, jednak ostatnie 100 stron podratowało sytuację, bo dopiero wtedy zaczęło się coś dziać w miarę ciekawego. Samo zakończenie jest trochę intrygujące i może zachęcać po sięgnięcie kolejnej części.
Podsumowując książka nie jest zbyt ciekawa, ale da się ją przeczytać. Przypomina mi bajkę dla dzieci i pewnie gdybym była w podstawówce lub na początku gimnazjum przypadłaby mi do gustu. Moim zdaniem autor miał pomysł na tę historię, jednak go nie wykorzystał. Raczej nie sięgnę po kolejną część, ale gdyby wpadła mi w ręce to przeczytam, chociażby po to, aby sprawdzić czy coś się zmieniło.

9 komentarzy :

  1. Tytuł zachęca, ale nie lubię takich ciągnących się historii ;/

    Pozdrawiam i zapraszam na konkurs. ;)
    czytanienaszymzyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobliwy dom pani Peregrine to była całkiem miła i lekka historia, która miło wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że autor nie wykorzystał potencjału. Raczej nie przeczytam ale film obejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Musze koniecznie przeczytać, aby wyrobić sobie własne zdanie. Okładka zapowiada dobrą książkę, szkoda, że się zawiodłaś, może i ja podziele Twoje zdanie w przyszłości, albo wręcz przeciwnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie może książka nie nudziła, ale spodziewałam się czegoś innego. Faktycznie była to bajka, książka przygodowa dla młodszego czytelnika, początek był ciekawy - nieco tajemniczy, a później czar prysł i nici z mrocznego klimatu, którego się spodziewałam :/
    Pozdrawiam.
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś napewno przeczytam, ale jak na razie przede mną lepsze książki. :D
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Pewnie przeczytam,z racji,że zbliża się premiera filmu. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach tę książkę, ale skoro przypomina ona bajkę dla dzieci, to raczej nie będę stawiać jej zbyt wysokiej poprzeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mi "Osobliwy dom Pani Peregrine" bardzo się podobał. Według mnie ta książka jest świetna!
    Śliczny blog :) Bardzo mi się podoba, recenzje również fajne, dlatego obserwuję.
    Pozdrawiam, Ola
    bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka