Przysłowiowy TAG

Dzisiaj przychodzę do was z TAGiem, do którego nominowała mnie Klaudia z książki, recenzje, czytelnicy za co jej bardzo dziękuje.




1. Apetyt rośnie w miarę jedzenia - czyli książka jednotomowa, której kontynuację chętnie bym przeczytała. 

Gdyby autor napisał kontynuacje jednotomowej powieści, którą chciałabym przeczytać padło by na Ostatnią piosenkę. Książka jest cudowna. Przeczytałam ją jakieś 3 miesiące temu, chociaż pragnęłam zrobić to wcześniej. Zakochałam się w niej od razu i wiedziałam że Sparks to autor mojego życia. Gdyby wyszła jej kontynuacja zapewne zamówiłabym ją przed premierą. 

2.Co za dużo, to niezdrowo - czyli kontynuacja, która była gorsza od pierwszej części.

Zdecydowanie był to Płomień Anioła L.A Weatherly. Książka ciągnęła mi się niemiłosiernie i do tej pory jej nie dokończyłam a minął już ponad rok odkąd zaczęłam ją czytać. Bardziej podobała mi się pierwsza część. Skupiała się na wątkach głównych bohaterów, a w drugiej części dochodzi nowy i mam wrażenie, że przez to jest ukazane mniej miłości, ale również ta część książki, którą przeczytałam, skupia się na przygotowaniach do walk, czego było jak dla mnie zdecydowanie za wiele.

3.Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki - czyli książka, którą mogę czytać wielokrotnie. 

Do tej kategorii bez problemu mogę zaliczyć Zostań jeśli kochasz Gayle Forman. Książka nie wzruszyła mnie tak bardzo jak film, ale jest w niej coś, że mogę ją czytać wielokrotnie. Przeczytałam ją już jakieś 5 razy i nadal mi się nie znudziła.

4.Stary, ale jary - czyli ulubiona książka z dzieciństwa.

Moją ulubioną książką w dzieciństwie był Kubuś Puchatek. To właśnie dzięki tej książce narodziła się moja miłości do czytania. Czytałam ją codziennie i każdemu w rodzinie aż do znudzenia.

5.Nie taki diabeł straszny, jak go malują - czyli książka, która mnie miło zaskoczyła.

 Książka, która mnie miło zaskoczyła była lektur W 80 dni dookoła świata. Nienawidzę czytać lektur, dla mnie każda jest nudna, a ta ku mojemu zdziwieniu okazała się niesamowita i pochłonęłam ją w jeden dzień. Bohater przeżywał niezwykłe przygody, a po przeczytaniu sama zapragnęłam wyruszyć w podróż dookoła świata.

6.Nie chwal dnia przed zachodem słońca - czyli książka, która rozczarowała mnie swoim zakończeniem.

Książka, która rozczarowała mnie swoim zakończenie, ale nie do końca w sumie to Kosogłos. Muszę sobie odświeżyć cała trylogię, bo czytałam ją dawno temu, ale liczyłam na to, że Gale nie odejdzie plus przeżyłam szok i strzeliłam mega focha za zabójstwo Prim.

7.Wyśpisz się po śmierci - czyli książka, w którą tak się wciągnęłam, że mogłabym zarwać przy niej nockę. 

I tutaj bez zastanowienia wymienię serie Igrzyska śmierci. Czytałam to cały czas, bez książki nigdzie nie wychodziłam, byłam wtedy u cioci i pamiętam jak mówiła, że wyglądam jak zombie, bo prawie wcale nie spałam, gdy czytałam tą trylogie i pewnie dlatego skończyłam ją w 2 dni. 

8.Mowa jest srebrem, a milczenie złotem - czyli książka z najlepszymi dialogami.

Tutaj wracamy do Ostatniej piosenki. Wypowiedzi bohaterów były świetne, przy niektórych płakałam ze śmiechu. Ja tą książkę kocham całą i dla mnie jest 10/10 może kiedyś dodam jej recenzję. 

9.Raz na wozie, raz pod wozem czyli książka, która miała dużo zwrotów akcji.

Do tej kategorii zdecydowanie pasują Pamiętniki wampirów. Księga 2.  Książka jest cała przepełniona akcją. Ciągle się w niej coś dzieje i przez to jest się trudno od niej oderwać.

10.Pierwsze koty za płoty - czyli książka, przez której początek nie mogłam przebrnąć.

Jest to Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta. Nie mogłam przebrnąć przez początek, ale także z trudne przebrnęłam przez resztę powieści. Ta książka była dla mnie koszmarem. Dziwie się sama sobie, że ją dokończyłam. Recenzja pojawi się już w tygodniu. 

11.Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu - czyli książka, którą zna prawie każdy.

Chyba nie ma osoby, która by nie kojarzyła Zmierzchu.  Jest to jedna z najbardziej znanych książek, a ludzie do tej pory ją czytają. Tak samo jak Harry Potter. Obie serie zna każdy, nawet jeśli nie czytał książek to pewnie wiedzą o czym są dzięki filmom.

12.Co ma wisieć, nie utonie - czyli książka, której zakończenie przewidziałam, będąc w trakcie czytania. 

Nie przewidziałam zakończenia, ale niektórych fragmentów się domyślałam w książce Hopeless, przez niektóre rozdziały, ci co czytali zapewne wiedzą co mam na myśli.

13.Od przybytku głowa nie boli - czyli ulubiona powieść licząca ponad 400 stron.

Jest wiele takich książek a jedną z nich jest Najdłuższa podróż. Powieść jest wspaniała i opowiada dwie inne historie, które tak jakby łączą się później w jedną całość. Książka jest niesamowita i przedstawia miłość dwojga ludzi w sposób niezwykły i magiczny. 

14.Wszystko co dobre szybko się kończy - czyli ulubiona książka licząca mniej niż 200 stron.

Nie czytam tak krótkich książek. Wszystkie pozycje jakie mam liczą ponad 300 stron. Jedynie powieści, które są tak bardzo krótkie to niektóre lektury szkolne, a jedna z nich jest Mały Książę.

15.Być kulą u nogi - czyli książka, w której występuje trójkąt miłosny.

Tutaj przychodzą mi do głowy trzy serie: Zmierzch, Igrzyska śmierci oraz Pamiętniki wampirów. Bella, która musi wybrać między Edwardem a Jacobem i Katniss, która wybiera pomiędzy Peetą a Galem oraz Elena, o którą walczą bracia Salvatore.

16.Jedna jaskółka wiosny nie czyni - czyli autor, którego przeczytałam więcej niż jedną książkę/serię i każda z nich mi się podobała.

Tutaj nie mam co się zastanawiać oczywiście jest to Nicholas Sparks. Jest to autor mojego życia. Pokochałam jego twórczość po przeczytaniu Ostatniej piosenki i zamierzam nabyć wszystkie jego książki.

17.Darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda - czyli bohater, który czuje się niekomfortowo w sytuacji, w jakiej się znalazł.

Jest to dla mnie bardzo trudne pytanie, ponieważ nie przypominam sobie żadnego bohater, który był w niekomfortowej sytuacji, ale wydaje mi się, że mogła być to Katniss. Moim zdaniem ona została zmuszona w pewnym stopniu do bycia kosogłosem i choć jej niezadowolenie nie zostało ukazane w książce ( z tego co pamiętam ) to wydaje mi się, że w swoich myślach mogła czucia niezadowolenie z tego. 

18.Co cię nie zabije, to cię wzmocni - czyli bohater, który pod wpływem różnych czynników dorośleje.

No to tutaj wypada na Ronnie z Ostatniej piosenki.  Dziewczyna zmienia się całkowicie po przyjeździe do swojego ojca i rozumie błędy, które popełniła w przeszłości. Wymieniłam tą książkę tyle razy, że chyba napisze jej recenzję. 

Teraz czas na nominacje:




11 komentarzy :

  1. Ciekawy tag. Dziękuję Ci za nominację. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubuś Puchatek był świetny.
    Dziękuję za nominację.

    Pozdrawiam
    blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za nominację! Postaram się odpowiedzieć jak najszybciej :)
    http://biblioteczka-blanki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za nominację! ^_^
    Jeej, dość dużo tych przysłów i widzę, że z niektórymi będę mieć problem. :P Ale podoba mi się to. ^_^

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję :)

    blog-bloggerek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe są twoje odpowiedzi i z chęcią je przeczytałam :) Ja w najbliższych dniach zabieram się za czytanie "Zemsty anioła" L.A. Weatherly i mam nadzieję, że mnie nie rozczaruje. "Ostatnia piosenka" czeka na mojej półce i chyba czym prędzej ją przeczytam :)

    ksiazki-recenzje-czytelnicy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny tag! Bardzo ładne odpowiedzi i o dziwo... w większości zgodne z moimi (w głowie odpowiadałam razem z Tobą). Tak, Kosogłos też mnie rozczarował, a Ostatnia Piosenka.... Ah, jedna z moich ulubionych książek (i filmów)!


    Zapraszam do mnie na bloga (dodałam Twój blog do ulubionych): www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za nominację :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za nominację :* Tag jest świetny :D

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka