Hejka! Dzisiaj przychodzę do Was z podsumowaniem września. Niestety ten miesiąc miałam strasznie zawalony nauką i coś czuję, że kolejne lepsze nie będą. Udało mi się przeczytać tylko 3 książki, w tym jedną lekturę.
Przeczytane:
- Jesienna miłość (222 strony)
- Ten jeden dzień (378 stron)
- Pan Tadeusz (394 stron)
Książki, które zaczęłam:
- Endgame. Wezwanie (258 stron)
Dodatkowo do 12.10.15 roku możecie wziąć udział w konkursie na moim blogu, w którym jest do wygrania książka Nicholasa Sparksa Jesienna miłość.
Chciałam Was jeszcze poinformować, że w minionym miesiącu rozpoczęłam współpracę z wydawnictwem Sine Qua Non, od którego właśnie otrzymałam Endgame i mam nadzieję, że recenzja tej książki pojawi się na weekendzie.
Mimo tony nauki liczę na to, że w tym miesiącu uda mi się przeczytać więcej. A wy ile przeczytaliście we wrześniu?
Jeśli dałaś radę z "Panem Tadeuszem", co po fragmentach wydaje się być trochę ciężkawe i z nam tylko jedną osobę, co to przeczytała, to nie powinnaś się martwić! :)
OdpowiedzUsuńNie liczyłam, ile książek przeczytałam w tym miesiącu, ale ładnych kilka ich było. ;) Ale teraz, gdy zaczyna się rok akademicki, będzie z tym gorzej. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę powodzenia w szkole. ;)
Endgame bardzo mnie ciekawi choć wiem że opinie na jego temat są różne :)
OdpowiedzUsuń"Pan Tadeusz" nie jest taki zły! Nie czytałam pozostałych dwóch, co prawda historię z "Jesiennej miłości" znam, bo oglądałam film, ale obydwie chcę bardzo przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Pana Tadeusza" ^.^
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze Pana Tadeusza. Gratuluję współpracy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem bardzo ciekawa książki Endgame, ponieważ opinie o niej są różne i chcę się sama przekonać, czy jest ona godna uwagi ;)
OdpowiedzUsuńAleja Czytelnika
Będę musiała zabrać się za "Pana Tadeusza", a "Ten jeden dzień" mam w planach jak na razie:) Sporo słyszałam o "Endgame" i coraz bardziej mnie ta książka ciekawi:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Pan Tadeusz.... Nie nie nie, tylko nie to :D. Czytałam, ale z takimi oporami, że masakra. Jesienną Miłość bradzo chciałabym wygrać haha :D. Oby dopisało mi szczęście, bo to książka Sparksa, którą mam na liście "do przeczytania" od dłuższego czasu. Gayle Forman widziałam na kilku blogach i zaciekawiła mnie na tyle, że też ją dodałam do kolejki :). Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńOglądałam film na podstawie Jesiennej Miłości, był cudowny. Bardzo podobały mi się ksiażki Gayle Forman, właśnie zarezerwowałam tę w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńreallylovediy.blogspot.com
Nie lepiej od ciebie - 4 książki + w tym jedna lektura... Ale ja jestem zadowolona z wyniku, w roku szkolnym to już lepiej u mnie nie będzie, jedynie gorzej... :P Ale się nie przejmuję. ^_^
OdpowiedzUsuńI tak ładny wynik uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie dla ciebie bardziej owocny! Ja przeczytałam sześć książek, z czego w sumie jestem zadowolona, ale mogło być lepiej. Nie znoszę "Pana Tadeusza", więc strasznie ci współczuję, ja sama na razie męczę się z zaległą "Zbrodnią i karą" :(
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl